taki artykulik naukowy se palnęłam ;) "Animusy są wśród - TopicsExpress



          

taki artykulik naukowy se palnęłam ;) "Animusy są wśród nas" Pewien majętny pisarz, który poświęcił całe trzy lata na staranie się o rękę przeszło czterdzieści lat młodszej od niego nadzwyczaj ambitnej młodej kobiety próbował przyciągnąć jej uwagę rozszyfrowując jej osobowość, która – jak domniemał - zawsze stanowiła zagadkę dla reszty ludzi znajdujących się wokół niej. Wykorzystywał ku temu swoją szeroką wiedzę z zakresu różnych nauk, i środki materialne w celu przeprowadzenia wywiadu środowiskowego o niej. Stosował przy tym nad wyraz piękne i wyrafinowane formy klasycznej manipulacji. Otóż pewnego razu - ku jej zaskoczeniu już w początkach ich znajomości - pisał do niej takimi oto słowami: „[…] uczucia i emocje nie są wytworem naszej świadomości. One przychodzą do nas, do naszej psychiki, niejako z zewnątrz, z nieświadomości. Przychodzą nie w postaci amorficznej, bezkształtnej, lecz w postaci gotowych, ukształtowanych kompleksów. Stąd tak trudno nad nimi zapanować, nie mówiąc już o ich usunięciu. Na moje rozeznanie, kompleks, który nad Tobą panuje, to - by posłużyć się terminologią C. G. Junga - opętanie przez animusa. Animus to męski aspekt psychiki, czy duszy kobiety. […]Taka kobieta szuka mężczyzn słabych, w sensie psychicznym zniewieściałych, by nad nimi panować. Ale to nie może jej w pełni, zawsze z określonych i różnych przyczyn, zadowolić, więc po pewnym czasie ich porzuca. Namacalnym przykładem działania "Twego" animusa jest opisana przez Ciebie sytuacja, gdy decyzję, by przyjść do mnie, po krótkim czasie zastąpiła inna decyzja, by jednak nie przychodzić. "Twój" animus wie, że nie jest w stanie zapanować nade mną, że ja mógłbym Ci uświadomić, co się z Tobą dzieje, i pomóc Ci zapanować nad nim, więc zwrócił Twoje myśli w innym kierunku, ku mężczyźnie słabemu, zniewieściałemu. […] A Ty, jak somnambuliczka, weszłaś za namową animusa w stare koleiny, które nie dają Ci jednak satysfakcji. Tyle na dziś. Jeśli interesuje Cię dalszy ciąg, daj znać.” Czy można uznać, że taki żeński kompleks animusa jest odpowiednikiem męskiego syndromu Casanovy? Odpowiedzi na to może udzielić jedynie analiza sposobu powstania i funkcjonowania animusa. Jeśli bowiem przyjrzymy się z bliska animusowi dostrzeżemy gamę cech składających się na charakterystyk takiej kobiety. Tym co ujrzymy w pierwszej kolejności będzie silna wola niezależności, której świadomość często następuje u animusa już w młodym wieku, powiedzmy sobie – we wczesnej nastoletniości. Początkowo może być to jedynie niezależność mentalna, przejawiająca się w świadomym „oddzieraniu” się od rówieśników w celu poszukiwania czegoś atrakcyjniejszego, subiektywnie bardziej wartościowego niż to, co zdolni są posiadać ludzie w tej samej lub zbliżonej kategorii wiekowej. Owocami takiej niezależności mentalnej może być ponadprzeciętna dla wieku, statusu i dojrzałości animusa wiedza z zakresu różnych dziedzin, umiejętności związane ściśle z realizacją swoich celów oraz nadmierne skupianie się na sobie przy jednoczesnym pogłębianiu wiedzy na temat wpływania na innych ludzi. Z czasem, wraz z następowaniem świadomości społecznej, politycznej i ekonomicznej animus dostrzega iż równie ważna jest niezależność finansowa oraz władza. Zaczyna więc przesiewać swoje środowisko, oraz wchodzić w zupełnie nowe, nieznane mu środowiska w celu znalezienia i zbudowana atrakcyjnej pod względem zaspokojenia jego pragnień sieci kontaktów. Nie traci czasu, i nie przebiera w środkach. Sięga po ludzi z najwyższej półki, najlepszych w swych środowiskach, specjalnościach oraz posiadających cechy szczególne – docenione przez animusa, zaakceptowane przez niego jako atrakcyjny do spożytkowania „dodatek” w danej osobie. Postrzega on bowiem cechy i pragnienia ludzkie w sposób dość mechanistyczny. Uznaje, iż osobowość da się sztucznie złożyć, i prawdopodobnie sam testował to na sobie w młodym wieku. Takimi „operacjami” na własnej psychice animusy powodujących natychmiastowe zmiany osobowości z dnia na dzień bardzo często wywołują zaciekawienie, szok – a niekiedy i brak zrozumienia i przerażenie w oczach ludzi przyglądających im się z bliska. Bowiem w umiejętnościach animusa leży także nadzwyczajna elastyczność i otwartość, charakterystyczne są dla nich słowa: „wszystko jest możliwe”, „wystarczy mi na tą zmianę jeden dzień”. Ta umiejętność nagłej zmiany niczym kameleon oraz dodatkowo stawianie sobie obiektywnie nierealistycznych celów powoduje, że wielu młodych psychologów czy psychiatrów stawia błędną diagnozę iż jakoby animus posiadał cechy lub zaczątki schizofrenii paranoidalnej. Różnicę jednak między tym rodzajem psychozy a kompleksem animusa stanowi świadomość swoich czynów, jak i rzeczywiste posiadanie ponadprzeciętnych umiejętności, a w każdym razie ambicji i potencjału. No dobrze, ale do czego taki animus właściwie zmierza realizując to wszystko co sobie postanowił? Gdy animus staje się dojrzały pod względem biologicznym, powoli zdobywa wiedzę na temat swojej emocjonalności i zaczyna interesować się mężczyznami dostrzega, iż w całej gamie jego potrzeb, celów i pragnień pojawiła się nowa kategoria tematyczna. A nazywa się ona „mężczyźni”. I w tym momencie dziecko, nastolatek czy też młoda kobieta, która przedwcześnie rozwinęła się tak szybko zgodnie z jej wygórowanymi oczekiwaniami i ambicjami życiowymi – jeśli skupi się głównie na tej kategorii tematycznej zostaje animusem. Jeśli natomiast w jej życiu zacznie przeważać nadmierne (ponieważ zbyt dynamiczne i nie usystematyzowane w wyniku naporu na szybki rozwój) zainteresowanie inną kategorią jak np. wiedza, rodzina, religia, pieniądze, prestiż, władza, rozrywka… prawdopodobnie z czasem rozwinie w sobie innego rodzaju kompleks, możliwe że charakteryzujący się podobnie jak kompleks animusa fanatyzmem w najskrajniejszych momentach wywołanych niemożnością realizacji i frustracją. Ale wracając do samego animusa… co dalej się z nim dzieje? Animus może stać się świadomym lub nie do końca świadomym kategorii, która najbardziej go pociąga. Niekiedy może wręcz myśleć, że interesuje go zupełnie inna kategoria jak np. władza czy pieniądze, ale gdy tylko zdobędzie więcej wiedzy na swój temat i zauważy, że jakiej by się nie złapał dziedziny (nawet gdy osiąga w niej już spore sukcesy) – wszystko sprowadza się do mężczyzn - uzmysłowi sobie wówczas prawdę. Animus postara się jednak wciąż szukać szczęścia i prawdziwej miłości, ponieważ przyjmie obiektywne zasady i wartości kultury w jakiej się wychował. Ale nie będzie mu się to udawało, jeśli w pełni nie zda sobie sprawy z tego kim jest. Będzie zatem błądził, być może przez kilka, być może kilkanaście lat i podczas tego okresu będzie świadomie lub nie podporządkowywał całe swoje życie upatrzonym mężczyzną. Słowo „upatrzonym” jest użyte tu celowo, ponieważ to najczęściej animusy wybierają i zdobywają mężczyzn, których wcześniej obserwowały i poddały analizie. Jeśli taki mężczyzna spełnia ich normy, a są to bardzo specyficzne normy, decydują się na „rozegranie” tej znajomości. Zazwyczaj w pojęciu „normy” czy raczej „typ partnera” animusa mieszczą się oczekiwania ponadprzeciętne. Animusa bowiem będą interesować tylko specyficzni partnerzy, nie zaś „populistyczni”, „szarzy” czy „przeciętni”, którymi interesuje się a następnie wiąże większość kobiet. Animus więc, posiadając często także cechy narcystyczne, doda do swojego typu idealnego partnera cechy nadzwyczajne, które dadzą mu poczucie satysfakcji i odróżnienia się od reszty społeczeństwa, a także zaspokoi osobiste nie ujawniane nikomu potrzeby analizowania subiektywnie wyjątkowych dla niego mężczyzn. Zacznie więc „testować” to z mężczyznami odmiennej rasy, statusu społecznego, zajmujących się rzadko spotykanym zajęciem życiowym czy też najczęściej – mężczyznami znacznie starszymi. Zależnie jakie cechy ceni sobie osobiście (i w sposób prawdziwy) animus na takich partnerów będzie natrafiał. Jeśli więc dana kobieta będąca animusem wyjątkowo ceni sobie podróże, jest kosmopolitką i interesuje się odmiennymi kulturami – będzie poszukiwać mężczyzn spełniających właśnie te jej oczekiwania. Jeśli kobietę tą natomiast od najmłodszych lat napędzało zdobywanie ponadprzeciętnej wiedzy, stosowanie jej w praktyce i pozyskiwanie sobie mentorów życiowych w celu osiągania sukcesów – będą ją pociągać tylko i wyłącznie znacznie starsi mężczyźni. No dobrze, ale co z opisywaną w ww. słowach pisarza zniewieściałością i słabością owych „obiektów westchnień” animusów? Należy sobie zdać sprawę, że animus ma silną potrzebę dominacji, która wytworzyła się w wyniku stawiania sobie wysokich poprzeczek oraz chęć bycia kimś wyjątkowym na tle społeczeństwa. Dominacja ta będzie zatem ściśle dotyczyła i przekładała się na tą kategorię „zdobyczy”, która u animusa dominuje. Dlatego animus pragnie dominować nad zdobywanymi mężczyznami. Czynienie sobie podporządkowanymi mężczyzn charakterystycznych jest jednak o wiele trudniejsze niż czynienie to z mężczyznami przeciętnymi. Ale to nie przeszkadza animusowi, który lubi wyzwania. U partnerów animusa dostrzec będzie można zatem pewne wspólne cechy takie jak: dominacja żeńskiego pierwiastka, wrażliwość, delikatność, trudna sytuacja życiowa, nieporadność, ale też artyzm, refleksyjność, namiętność czy ufność i cierpliwość. Ciekawa jest tutaj teoria dotycząca płci mózgu – o ile taki mężczyzna stanowiący dla animusa smaczny kąsek będzie wyróżniał się cechami żeńskimi, o tyle u samego animusa będzie przeważać męska płeć mózgu. Nie znaczy to jednocześnie iż animus jest mało kobiecy – wprost przeciwnie – potrafi być bardzo pociągający, namiętny, wrażliwy, czuły i opiekuńczy nawet jeśli urodą czy inteligencją nie wyróżnia się na tle innych kobiet. Ciekawą cechą niektórych animusów jest mizoginizm, stanowiący coś w rodzaju żeńskiej formy szowinizmu. Jest to niechęć wobec przedstawicielek płci żeńskiej. Najprawdopodobniej z powodu postrzegania ich jako konkurencji, zagrożenia ale też możliwe, że zwyczajnie z powodu niedoceniania, a niekiedy wręcz gardzenia typowo żeńskimi cechami osobowości, jako że sam animus posiada wiele męskich. Mizoginizm nie jest groźny dopóki jakaś kobieta nie zbliży się zbytnio do animusa. Dlatego o wiele bardziej wartościowy jest dla kobiety-animusa jest ojciec niż matka, męski przyjaciel niż przyjaciółka, pracodawca-mężczyzna niż kobieta. To od mężczyzn Animus pragnie się uczyć, to głównie mężczyzn docenia. Kobiety wywołują w nim lęk, frustrację, zniechęcenie a w skrajnych przypadkach również agresję. Co ważne, warto zdać sobie sprawę z tego, iż wraz z zanikaniem granic między rolami typowo kobiecymi a typowo męskimi coraz więcej ludzi wokół nas rozwija się w taki sposób, by u progu dojrzałości posiadać przewagę cech psychicznych przypisywanych od wieków płci im przeciwnej. A to wpływa bezpośrednio na powstawanie animusów. Dodatkowo sytuacja polityczno-ekonomiczna sprawia iż takim kobietom często łatwiej się odnaleźć we współczesnym świecie i spełniać wymogi związane z przetrwaniem i spełnieniem. Jednakże jest to tylko tymczasowe. Animus bowiem prędzej czy później zaczyna mieć dość swego nieuporządkowanego życia, którego każdy aspekt podporządkowuje aktualnie atrakcyjnym dla niego mężczyznom. Zaczyna zdawać sobie sprawę, że całą wiedzę jaką zdobywa, kontakty, prestiż i pieniądze wykorzystuje jedynie w celu zaimponowania i zdobycia mężczyzny, od którego rzeczywiście i prawdziwie pożąda uczuć, których czuje niedosyt gdyż gdzieś po drodze we wczesnym stadium swego emocjonalnego rozwoju pogubił się w życiowych priorytetach i kształtowaniu samego siebie. Bardzo często nie on sam, ale otoczenie miało istotny wpływ na taki a nie inny rozwój jego osobowości. Czy animus jest kimś społecznie gorszym? Niekoniecznie. Zazwyczaj bowiem cechuje go inteligencja, ambicja, wiedza, przyjacielskość, otwartość, a nawet przelotnie – dojrzałość. Przelotnie, ponieważ animus nawet gdy jest dojrzały, w sensie dojrzałego postrzegania świata i posiadania wiedzy o tym jakie decyzje są dojrzałe a jakie nie, to jednak z dojrzałości tej niekorzystna, z lenistwa, wyczerpania lub słabości. Czy animus może przyjaźnić się z mężczyznami? Oczywiście, że tak. Najczęściej jednak są to mężczyźni, którzy ze względu na wiek, status, zainteresowania, zajęcie życiowe bądź osobowość nie są w stanie wywołać w animusie tej niezdrowej namiętności i pożądania, jakiego wywołują u niego mężczyźni spełniający ściśle określone przez niego normy, oznaczeni jakoby metką „nadający się do wyrwania”. Animus nawet bardzo chętnie zawiera przyjaźnie z mężczyznami, co pokrywa się z jego ww. mizoginią. Potrafi być prawdziwym, oddanym i stabilnym w przyjaźni, która często służy mu do zdobywania wiedzy o mężczyznach i wykorzystywania jej w praktyce. Animus wykorzystuje często ostatki sił i wszelkie środki do tego, by wyzyskać choć cień uczucia, choć drobny gest ciepła. Tylko właściwy jemu szok emocjonalny, ale też napotkanie na swojej drodze właściwej osoby bądź osób potrafi wyrwać go z amoku tego kompleksu. Dopiero gdy nastąpi maksymalne nasilenie jego negatywnych cech i – mówiąc kolokwialnie – „przegięcie pały” animus staje się gotowy na prawdę o sobie, i na zmianę. ALNG, 2 sierpnia 2013
Posted on: Fri, 02 Aug 2013 12:25:53 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015