ŁASKA SPADA JAK DESZCZ by Gary Wilkerson Nasze życie w - TopicsExpress



          

ŁASKA SPADA JAK DESZCZ by Gary Wilkerson Nasze życie w Chrystusie rozpoczyna się w łasce, trwa w łasce i zakończy się w łasce. „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił” (Efezjan 2:8-9). Kiedy zrozumiemy tę prawdę, nasze życie będzie się odznaczało wolnością, nie zniewoleniem; radością, nie wyczerpaniem; zadowoleniem, nie smutkiem. Spędzanie czasu w Bożej obecności będzie wyglądało jak radosny dar, a nie obowiązek. Przecież Jezus mówi, że już nie jesteśmy Jego sługami, lecz przyjaciółmi. Żadna z tych rzeczy nie neguje naszej odpowiedzialności. Oczywiście, jest czas, żeby nastawić budzik, aby wstać i modlić się. Ale nie próbujmy robić tego bez oleju Bożej łaski. I nie próbuj czytać Biblii bez łaski, bo odejdziesz potępiony i wystraszony, zamiast oświecony i napełniony mocą. Dlaczego? To jest Boże dzieło łaski, żeby nam pokazać nasze niemożliwości. Jest to jedyny sposób, żebyśmy uznali Jego możliwości. Nie, nie rezygnuj z twojej grupy odpowiedzialności. Nie rezygnuj z twojego czasu przeznaczonego na modlitwę. Nie rezygnuj z twojej grupy Biblijnej. Nie rezygnuj z żadnej z tych wspaniałych dyscyplin – chyba że one one przeszkadzają w działaniu Bożej łaski w twoim życiu. Niektórzy z was mogą powiedzieć, „Ty tak mówisz, że nikt już się nie będzie chciał modlić. Nikt nie będzie się dyscyplinował, żeby wykonywać zadanie. Nie mamy tego w sobie. Jeżeli pójdziemy za tym co proponujesz, to nikt już nie pozna Bożej woli dla nas.” Pamiętajcie tylko, że łaska kropi jak deszcz na nas z tronu Pana; ona nie wznosi się do góry od nas do Niego. Właśnie to będzie pociągało świat do naszego życia i świadectw. Kiedy ludzie zobaczą prawdziwą łaskę, która pada na nas jak deszcz, to będą widzieć cuda, jakich ona dokonuje w nas. I poznają, że nasze serca zostały zdobyte nie przez nasze działanie, ale Boże. Niech tak będzie w twoim życiu dzisiaj! Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook piątek, 13 września 2013 ON WIDZI KAŻDY KROK Wielu chrześcijan wstaje każdego poranka i stawia czoła nieopisanym problemom – ból fizyczny, cierpienie emocjonalne, problemy finansowe. Wielu jest tak pochłoniętych przez kłopoty, że martwią się, „To wszystko jest za dużo dla mnie i nie dam już rady. Nie mam już siły, żeby dalej walczyć. Jak ja się z tego wygrzebię?” Nasza misja otrzymuje codziennie wiele listów od wierzących, którzy przeżywają ekstremalnie trudne okoliczności. Jedna bogobojna kobieta napisała: „Jestem mężatką ponad trzydzieści pięć lat i jestem już babcią. Ale teraz moja rodzina jest niszczona przez cudzołożnego męża. On był kiedyś napełniony Duchem i używany przez Pana, ale teraz jest zgorzkniałym kobieciarzem, pełnym pożądliwości w takim wieku. Proszę módlcie się o mnie. On wykorzenił ze mnie wszelką miłość i jestem taka nieszczęśliwa. Wydaje mi się, że już dłużej tego nie wytrzymam.” Nasz Ojciec niebiański widzi każdy krok naszego życia i pomimo wszystkich naszych kryzysów i trudności, On rozkazuje nam ciągle na nowo w Piśmie: „Nie bój się!” Nie mamy wierzyć, że nasze problemy nas przybiją i zniszczą, ponieważ On jest naszą tarczą. „Błogo ci, Izraelu! Któż jest jak ty? Lud wspomagany przez Pana, tarczą pomocy twojej. On też jest mieczem chwały twojej; i schlebiać ci będą wrogowie twoi, a ty będziesz kroczył po ich wzgórzach” (5 Mojż. 33:29). Bóg nam mówi: „To nie jest tak, że Ja o tobie zapomniałem! Nie gniewam się na ciebie i nie zostawiłem ciebie, żebyś sam musiał walczyć z wrogami. To są wszystko kłamstwa szatana!” Bez względu na to jaki kryzys przeżywamy, jakie wielkie trudności są przed nami, nasze zwycięstwo zostało zapewnione: „W tym wszystkim przezwyciężamy przez Tego, który nas umiłował” (Rzymian 8:37). Czy to znaczy, że mamy stać bezczynnie i oczekiwać, że Bóg pośle anioła, żeby pobił naszych wrogów? Nie – nigdy! Chociaż Bóg ogłosił nasze zwycięstwo, to On nie wykona za nas tego co należy do nas. My nadal musimy brać miecz i walczyć z wrogiem. Różnica jest taka, że robimy to wierząc, że Bóg obiecał nam dać siłę: „Dzięki Bogu, który nam daje zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa” (1 Koryntian 15:57). Duch Święty odpowiada na naszą wiarę! Kiedy wołamy do Niego, On przychodzi do nas z nadprzyrodzoną mocą, aby umartwiać uczynki ciała. Z naszej strony jest potrzebna wiara i potem chodzenie w wierze, że Duch Boży da odpór mocy złego, który nas atakuje. Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook czwartek, 12 września 2013 NIEKOŃCZĄCE SIĘ ZAOPATRZENIE Apostoł Paweł wołał do Boga, „Panie, proszę uwolnij mnie od tego ciernia w moim ciele!” Ale Pan mu odpowiedział, „Wystarczy ci Moja łaska” (2Kor. 12:9). Bóg mówił do swojego sługi, „Pawle, będziesz musiał żyć z tym cierniem. Ale w twoim bólu Ja ci dam wszelką łaskę, jakiej będziesz potrzebował. Ja mam dla ciebie niekończące się zaopatrzenie!” Pan chce, abyśmy wiedzieli, że Jego łaska jest silniejsza niż wszelkie wybawienie jakie On może przynieść do naszych okoliczności. Dlaczego? Jego łaska zawiera pełne objawienie tego kim On jest! Mówiąc prosto, Boża łaska jest to objawiony w pełni Jezus Chrystus – w całej świętości, ale z łagodnym, współczującym sercem. Nasz Ojciec niebiański widzi każde nasze cierpienie i On daje nam te wspaniałe obietnice: „Zbawienie sprawiedliwych przychodzi od Pana, On jest ich obroną w czasie niedoli” (Psalm 37:39). „Sam bowiem powiedział: Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę. Tak więc z ufnością możemy mówić: Pan jest pomocnikiem moim, nie będę się lękał; cóż może mi uczynić człowiek?” (Hebr. 13:5-6). „ Nie bój się, bom Ja z tobą, nie lękaj się, bom Ja Bogiem twoim! Wzmocnię cię, a dam ci pomoc, podeprę cię prawicą sprawiedliwości swojej” (Izajasz 41:10). „Oto zawstydzą się i będą pohańbieni wszyscy, którzy pienią się na ciebie, będą unicestwieni i zginą ci, którzy się z tobą spierają. Szukać będziesz, lecz nie znajdziesz tych, którzy z tobą walczą, będą unicestwieni i zmarnieją ci, którzy z tobą wojują” (wersety 11-12). „ Bo Ja, Pan, jestem twoim Bogiem, który cię ująłem za twoją prawicę i który mówię do ciebie: Nie bój się, Ja cię wspomogę . . . Gdy biedacy i ubodzy szukają wody, a nie ma jej, gdy ich język usycha z pragnienia, Ja, Pan, ich wysłucham, Ja, Bóg Izraela, ich nie opuszczę” (w. 13 i 17). Możesz przejść przez każdą trudną sytuację, kryzys czy katastrofę – tylko przez łaskę Jezusa Chrystusa. Bez względu na to co stanie na twojej drodze, On ma więcej niż wystarczająco łaski i pociechy Ducha Świętego dla ciebie! Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook środa, 11 września 2013 NIE JESTEŚMY SAMI Chrystus powiedział do swoich uczniów, „Nie zostawię was bez pocieszenia” (Jana 14:18). Greckie słowo bez pocieszenia tutaj znaczy sieroty, co oznacza „ porzucone, bez ojca.” Czasami możesz się czuć tak, jak czuli się później uczniowie, że jesteś zupełnie sam, a Bóg nie działa dla ciebie. Nie widzisz żadnych dowodów Jego troski, a szatan okłamuje cię, że Duch Boży odstąpił od ciebie na ten czas. Jednym z niesamowitych cudów, których nie możesz zapomnieć jest obietnica Jezusa dla Jego naśladowców: „Nie zostawię was sierotami. Ja zapłaciłem cenę za was i jesteście moi!” Bez względu na to co przeżywasz, twój niebiański Ojciec nigdy nawet nie miał takiej myśli o tobie i nigdy nie będzie miał. Posłuchaj Jego wiecznej, niezmiennej obietnicy: „ A jednak Syjon mówi: Pan mnie opuścił i Wszechmocny zapomniał o mnie. Czy kobieta może zapomnieć o swoim niemowlęciu i nie zlitować się nad dziecięciem swojego łona? A choćby nawet one zapomniały, jednak Ja ciebie nie zapomnę. Oto na moich dłoniach wyrysowałem cię, twoje mury stoją mi zawsze przed oczyma” (Izajasz 49:14-16). Ten fragment mówi nam, „Twoja potrzeba ochrony jest zawsze przed moimi oczami. Nie ma nigdy takiej chwili, kiedy nie jestem zainteresowany utrzymaniem Moich nadprzyrodzonych murów, które ciebie ochraniają. Mój płot ochraniający jest zawsze wokół ciebie!” Znałem takie matki – włączając w to żony pastorów – które zostawiły swoje dzieci. Jeden pastor napisał do nas: „Byłem żonaty przez dwadzieścia pięć lat, ale moja żona ostatnio mnie opuściła i odeszła do innego mężczyzny, którego poznała przez internet. Tak po prostu odeszła od naszych dzieci i mnie. Ja ją nadal kocham i chcę, żeby wróciła do domu, ale ona nie chce. Przeżywam teraz wielki ból, nie mogę spać. Nie wiem jak sobie z tym poradzę.” Bóg odpowiada temu człowiekowi, „Nawet twoja ukochana żona może ciebie opuścić, ale Ja nigdy. Moje mury wokół ciebie zawsze będą bezpieczne!” On nas nie pozostawi bez pociechy! Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook wtorek, 10 września 2013 PAMIĘTAJ CO BÓG UCZYNIŁ Mojżesz powiedział do Izraela: „ Nie obawiaj się ich! Wspomnij raczej, co Pan, Bóg twój, uczynił faraonowi i całemu Egiptowi . . . znaki, cuda, rękę możną i ramię wyciągnięte, którymi Pan, Bóg twój, wyprowadził cię. Tak uczyni Pan, Bóg twój, wszystkim tym ludom, których się obawiasz” (5 Mojżeszowa 7:18-19). Jakie to mocne poselstwo! Mojżesz przypominał Izraelitom: „Bez względu na to jakich wrogów spotkacie, Bóg wam obiecał zwycięstwo nad nimi. On wyrwał waszych ojców z ręki Faraona i On uczyni dla was to samo dzisiaj!” „Abyś pamiętał dzień twego wyjścia z ziemi egipskiej przez wszystkie dni twojego życia” (5 Mojż. 16:3). „ I będziesz pamiętał, że byłeś niewolnikiem w Egipcie” (w. 12). Mojżesz tak nawoływał tych ludzi: „Pamiętajcie swoją przeszłość! Jeżeli myślicie, że macie trudny czas tutaj na pustyni, to pomyślcie o wszystkich strasznych rzeczach jakie przeżywaliście w Egipcie. Nie zapomnijcie jak wyglądało życie, kiedy byliście niewolnikami. I pamiętajcie wszystko co Bóg uczynił, aby was z tego wyrwać!” Prorok Izajasz również wypowiadał Boże Słowo do ludzi, którzy byli pełni strachu. Był to czas, kiedy Izrael był przekonany, że Bóg o nich zapomniał, ale Izajasz ich zapewniał: „ Kim jesteś ty, że się boisz człowieka śmiertelnego, syna człowieczego, który ginie jak trawa? A zapomniałeś Pana, swojego Stworzyciela, który rozciągnął niebiosa i założył ziemię? Ustawicznie, dzień po dniu, drżysz przed zawziętością gnębiciela, ilekroć zamierza niszczyć. A gdzie się podziała zawziętość gnębiciela?” (Izajasza 51:12-13). Bóg powiedział przez proroka, „Wy dlatego się boicie, ponieważ zapomnieliście kim Ja jestem. Patrzycie tylko na swoje kłopoty, a zapomnieliście, że Moja ręka jest nadal na waszym życiu!” Może masz problemy z przypomnieniem sobie Bożych cudów w twoim życiu. Może myślisz, „Moje życie było jedną długą, trudną zmorą. Jak mogę pamiętać Boże cuda, kiedy nawet ich nie doświadczałem?” Nasze przeżycia mogą zainspirować naszą wiarę, ale nie mają być fundamentem naszej wiary. Dlatego Boże Słowo zawsze wskazuje nam na to co Jezus uczynił. Mamy pamiętać Jego zwycięstwo na krzyżu i trzymać się tego przez wiarę. Tylko On nam daje moc do zwycięstwa poprzez Jego Ducha. Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook poniedziałek, 9 września 2013 KSZTAŁTOWANI PRZEZ BOŻĄ ŁASKĘ by Gary Wilkerson Zwróćcie uwagę na to co Bóg mówi nam odnośnie modlitwy. Najpierw jest powiedziane, „Szukajcie Pana dopóki można Go znaleźć; wzywajcie Go dopóki jest blisko” (Izajasza 55:6). Potem Biblia mówi, „Nikt nie rozumie; nikt nie szuka Boga (Rzymian 3:11). W Biblii jest napisane, że my nie będziemy szukać Pana tak jak powinniśmy. Ciągle na nowo pokazywane nam są Boże standardy doskonałości – i nasze niemożliwości aby je osiągnąć. Dlaczego? To dlatego, abyśmy mogli uniknąć losu Faryzeuszy. Oni wstawali wcześnie rano i długo się modlili. Tworzyli prawa, żeby zachować pozór świętego zachowania. Ale Jezus pokazuje, że kiedy oni wyglądali na czystych na zewnątrz, to ich serca były ciemne i brudne. „Wy Faryzeusze oczyszczacie na zewnątrz kubek i misę, ale wewnątrz jesteście pełni chciwości i bezbożności” (Łukasz 11:39). Bóg chce widzieć w nas głębsze działanie – głębsze niż my moglibyśmy to osiągnąć sami. Paweł podsumowuje to w jednym krótkim fragmencie: „Nierozumni Galacjanie! Któż was omamił? ...Czy przez uczynki zakonu otrzymaliście Ducha, czy przez słuchanie z wiarą? Czy aż tak nierozumni jesteście? Rozpoczęliście w duchu, a teraz na ciele kończycie? (Galacjan 3:1-3). Kiedy nasze posłuszne uczynki nie są kształtowane poprzez łaskę Bożą, to odczuwamy to. Na zewnątrz możemy czuć się dumni z tego co pozornie osiągnęliśmy, ale kiedy zawiedziemy, czujemy się zniechęceni do tego stopnia, że chcemy rezygnować i myślimy: „To brzemię jest zbyt ciężkie. Nie mogę go już więcej nieść.” Dokładnie! O to właśnie chodzi. To jest zbyt ciężkie brzemię. Dlatego Jezus mówi nam, „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie” (Mat. 11:28-30). Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook piątek, 6 września 2013 BĄDŹ SPOKOJNY Czy budzisz się każdego dnia, udręczony z powodu uprzykrzonego grzechu lub nałogu? Czy żyjesz w potępieniu, myśląc, „Ta straszna rzecz jest dalej żywa we mnie”? Bóg wie wszystko o tym grzechu, który masz w sercu. On wie, jak go nienawidzisz i jak płaczesz nad nim. Teraz chce ci przekazać słowo: „Pan jest mocą moją i tarczą moją. W nim zaufało serce moje i doznałem pomocy” (Psalm 28:7). Z powodu tego Dawid mógł powiedzieć, „Nie będę się bał złego” (Psalm 23:4). Szatan odniósł by zwycięstwo, gdyby mógł przekonać Dawida, by się bał i nieprzyjaciel działa w ten sam sposób przeciw tobie. On chce, byś się bał, że nigdy nie będziesz uwolniony. Bóg mówi do wszystkich zasmuconych, cierpiących świętych, „Nie bój się! Ja widzę i znam wszystkie twoje cierpienia i nie pozwolę, by szatan cię zniszczył!” Może pytasz, „Co mam robić? Jak mogę mieć pokój Boży i ukojenie w tym wszystkim?” Odpowiedź znajduje się w słowie Bożym do Mojżesza i Izraela. Mając morze przed sobą, nieprzyjaciela z tyłu i żadnego odwrotu, Bóg im rozkazał: „Nie bójcie się, wytrwajcie, a zobaczycie pomoc Pana, której udzieli wam dzisiaj!... Pan za was walczyć będzie, wy zaś milczcie!” (2 Mojż. 14:13-14). Co oznacza ostatnie zdanie „Wy milczcie”? To oznacza nie martwić się, nie próbować wszystkiego zrozumieć, a zamiast tego zaufać Bogu, że znajdzie wyjście. Wtedy właśnie On daje słowo wskazujące kierunek tak, jak dał Izraelowi: „Ruszajcie” (w. 15). Jozue również spotkał niezwyciężonych wrogów. On i jego zmęczony tłum niedoświadczonych wojowników mieli maszerować przez całą noc do Gibeonu, gdzie napotkali potężną armię. Kiedy Jozue spojrzał w dół na to pole bitwy, zobaczył doliną pełną potężnych wozów bojowych i dobrze wyszkolone wojsko. Pismo Święte mówi: „I rzekł Pan do Jozuego: Nie bój się ich, gdyż wydam ich w twoje ręce; nikt z nich nie ostoi się przed tobą” (Jozuego 10:8). Bóg ogłosił zwycięstwo jeszcze zanim Jozue rozpoczął bitwę. Powiedział, „Już zwyciężyliście! Ani jeden z tych żołnierzy wroga nie pozostanie przy życiu po bitwie. Teraz idźcie i walczcie, wiedząc, że Ja wam obiecałem zwycięstwo!” To jest poselstwo krzyża! Zwycięstwo dla nas jest już wywalczone. Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook czwartek, 5 września 2013 DZIEDZICE WEDŁUG OBIETNICY „Nie obawiaj się ich!” (5 Mojż. 7:18). Dla Izraela „ich” oznaczało potężne, dobrze uzbrojone narody, które były w Ziemi Obiecanej. Dla nas dzisiaj „ich” oznacza każdy problem, kłopot i trudności, które spotykamy w życiu. Dlaczego mamy się nie obawiać? Ponieważ tak mówi Bóg! Nie potrzeba innego wyjaśnienia. Bóg ma wszelką moc i wystarczy – On jest świadom warowni szatańskich, które spotykamy. On zna każdą zasadzkę i pokusę, które kiedykolwiek nas zaatakują. Dlatego nakazuje nam, Nie obawiaj się ich!” Abraham żył w obcym kraju, otoczony potężnymi królami, nie wiedząc jak to się skończy. A jednak Boże słowo do niego było, „Nie bój się, Abramie, Jam tarczą twoją; zapłata twoja będzie sowita!” (1 Mojż. 15:1). Ostatnia fraza oznacza, „Ja będą murem wokół ciebie, twoją ochroną.” W gruncie rzeczy Bóg mówił do Abrahama, „Będziesz miał trudności, ale Ja cię obronię we wszystkim.” Abraham odpowiedział wiarą w słowo Boże: „Wtedy uwierzył Panu, a On poczytał mu to ku usprawiedliwieniu” (w. 6). Takie same słowo doszło do syna Abrahama, Izaaka. On również mieszkał w nieprzyjaznym miejscu, otoczony przez Filistynów, którzy go nienawidzili, dokuczali mu i chcieli się go stamtąd pozbyć. Biblia mówi, że za każdym razem, kiedy Izaak wykopał studnię, by mieć wodę, Filistyni je zasypywali: „Filistyni zasypali i wypełnili ziemią” 26:15). Wszędzie, gdzie Izaak poszedł, miał te same problemy. Jedną studnię nawet nazwał „Esek”, co znaczy „sprzeczka” (patrz 26:20). Wygląda na to, że Izaak miał w życiu same zmagania. Musiał myśleć, „Jak mam nakarmić moją rodzinę i napoić moje stada? Jak wychować moje dzieci bez strachu, kiedy Filistyni mogą nas splądrować w każdej chwili? Boże, dlaczego mnie tu postawiłeś? Jak ja w ogóle to przeżyję?” Kiedy takie chmury zwątpienia gromadziły się nad Izaakiem, Bóg dał mu takie same słowo, jak Abrahamowi: „Jam jest Bóg Abrahama, ojca twego. Nie bój się, bom Ja z tobą i będę ci błogosławił, i rozmnożę potomstwo twoje przez wzgląd na Abrahama, sługę mego” (w. 24). Jesteśmy dziećmi Abrahama i Bóg daje nam taką samą obietnicę, jaką dał Abrahamowi i jego potomstwu: „A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy” (Galacjan 3:29). Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook środa, 4 września 2013 OCZEKUJ NA PANA Diabeł ma strategię oszukiwania wierzących, by zwątpili w wierność Boga w odpowiadaniu na modlitwy. Szatan chce, byśmy wierzyli, że Bóg zamknął Swoje uszy na nasze wołanie i zostawił nas, byśmy sami sobie radzili. Wierzę, że największa tragedia w kościele Jezusa Chrystusa obecnie jest taka, że tak niewielu wierzy w moc i efektywność modlitwy. Nie chodzi o bluźnierstwo, ale słyszy się, jak wiele ludu Bożego narzeka, „Modlę się, ale nie ma odpowiedzi. Modliłem się już tak długo i mocno, a nie ma rezultatu. Chciałbym tylko zobaczyć jakiś dowód, że coś się zmienia. Wszystko jest tak samo – nic się nie dzieje. Jak długo mam czekać?” Oni już nie odwiedzają komory modlitwy, bo są przekonani, że ich prośby i modlitwy są odrzucane przed tronem. Inni są przekonani, że tylko modlitwy ludzi takich jak Daniel, Dawid i Eliasz, mogą dotrzeć do Boga. Z całą szczerością, wielu świętych Bożych zmaga się z takimi myślami: „Jeżeli ucho Boże jest otwarte na moją modlitwę i modlę się szczerze, dlaczego tak niewiele jest dowodów Jego odpowiedzi? Czy jest jakaś jedna szczególna modlitwa, którą zanosiłeś przez długi czas, a nie masz jeszcze odpowiedzi? Czy upłynęły już lata, a ty ciągle czekasz i zastanawiasz się? Uważajmy, by nie oskarżać Boga, jak to zrobił Job, że zwleka i nie obchodzą Go nasze potrzeby i prośby. Job narzekał, „Krzyczę do ciebie, lecz mi nie odpowiadasz; stoję, lecz Ty nie zważasz na mnie” (Job 30:20). Widzenie Boga przez Joba było zamglone przez jego trudności. Wreszcie oskarżył Boga, że go zapomniał i Bóg mocno go za to skarcił. Już czas, by chrześcijanie popatrzyli szczerze na powody, dla których ich modlitwy zostały odrzucone. Możemy być winni oskarżania Boga o zaniedbania, kiedy to nasze własne zachowanie jest nieodpowiednie. „Miej nadzieję w Panu i strzeż drogi jego, A On cię wywyższy, abyś odziedziczył ziemię!” (Psalm 37:34). Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook wtorek, 3 września 2013 TO NIE JEST ZABAWA Jehoszafat, król Judy, był w drodze do domu po wizycie u Achaba, grzesznego króla Izraela. Pan wysłał na jego spotkanie proroka z mocnymi słowami: „Stanął przed nim jasnowidz Jehu, syn Chananiego, i rzekł do króla Jehoszafata: Czy musiałeś pomagać bezbożnemu i okazywać miłość tym, którzy nienawidzą Pana? Przez to ciąży na tobie gniew Pana” (2 Kron. 19:2). Bóg mówił do Jehoszafata, „”Nie znasz niebezpieczeństwa i konsekwencji tego, co zrobiłeś. Myślisz, że to nic takiego, bratać się z kimś, kto jest przeciwko Mnie. Achab był moim wrogiem – bałwochwalcą – a ty się z nim zaprzyjaźniłeś. Słuchałeś jego grzesznych słów i zanurzyłeś się w jego brudzie. Nie sprzeciwiłeś się niczemu, Jozafacie. Mam ci to za złe!” W tym momencie możesz myśleć, „Rozumiem, że Achab był zły. Ale kiedy myślę o moich przyjaciołach, w żaden sposób nie mogę powiedzieć, że są nieprzyjaciółmi Boga.” Ale zwróć uwagę na te miejsca z Biblii: „Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie” (Łukasz 11:23). Czy twój przyjaciel staje po stronie Bożej we wszystkim? „Nieposłuszeństwo jest takim samym grzechem, jak czary” (1 Samuel 15:23) Czy rada twojego przyjaciela jest pełna nieposłuszeństwa? „Kto skazuje niewinnego, .. jest ohydą dla Pana.” (Przypon. Sal. 17:15). Czy twój przyjaciel mówi źle o bogobojnych ludziach? To nie jest zabawa! Twoi przyjaciele, to dla Boga ważna sprawa, ponieważ ich działanie ma poważne konsekwencje: „Ustom swoim pozwalasz mówić źle, a język twój knuje zdradę. Siedzisz i mówisz przeciw bratu swemu, znieważasz… Pojmijcież to wy, którzy zapominacie Boga, bym was nie rozdarł” (Psalm 50:19-22). Dzięki Bogu, że „Wtedy Jehoszafat zląkł się i postanowił zwrócić się do Pana, ogłosił też post w całej Judzie” (2 Kron. 20:3). Król upokorzył się i pokutował. „Wtedy Jehoszafat pochylił głowę twarzą aż do ziemi, a także wszyscy Judejczycy i mieszkańcy Jeruzalemu padli przed Panem, oddając pokłon Panu” (w. 18). Bóg odpowiedział na uniżenie Jehoszafata, dając Judzie całkowite zwycięstwo nad Moabitami. Wreszcie Biblia mówi, „A królestwo Jehoszafata zażywało spokoju, którego jego Bóg zewsząd mu użyczył” (w. 30). Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook poniedziałek, 2 września 2013 PRZYJDŹCIE DO MNIE by Gary Wilkerson „Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie” (Mat. 11:28). Jezus nie tylko oferuje nam zaproszenie. On nam mówi – nakazuje – byśmy przyszli do Niego, ponieważ tylko On jedynie daje ukojenie, którego nasze dusze potrzebują. Ale czy jest to możliwe o własnych siłach „przyjść do Niego”? Według Jezusa to niemożliwe: „Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał” (Jan 6:44). Dlaczego Chrystus nakazuje nam uczynić coś, czego nie możemy? Tu mamy ważną lekcję – właściwie najważniejszą dla życia chrześcijanina. To znaczy, kiedy otrzymujemy to polecenie, to nie wystarczy się nastawić i powiedzieć, „Panie, jestem twoim człowiekiem!” Jeżeli tak zrobimy, jesteśmy w kłopocie zanim zaczniemy. Kiedy otrzymujemy to polecenie w Ewangeliach, to ujawnia naszą niemożność. Bóg czyni to celowo. Kiedy objawia nam Jego wolę w Jego przykazaniach, pokazuje naszą niezdolność do osiągnięcia celu o własnych siłach. Z tego powodu Jezus dodaje to każdego polecenia obietnicę. Najpierw mówi, „Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec.” Potem natychmiast dodaje, „A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (Jan 6:44). Bóg nie tylko pociąga nas do Siebie, ale wzbudza nas do nowego, zmartwychwstałego życia. Jego moc uzdalnia nas do chodzenia w nowym przymierzu z Nim. My nie mamy możliwości mieć życia sami w sobie. Ono pochodzi tylko od Niego. Podobnie, ta sama moc, która nas zbawia z łaski, zachowuje nas z łaski. „Kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego dokonane są w Bogu” (Jan 3:21). To znaczy, że te uczynki były „wypracowane w Bogu”. To Bóg kształtuje te uczynki w nas! Dlatego do każdego polecenia dodaje obietnicę. Kiedy ujawni naszą niezdolność, objawia Swoją moc i gotowość, by tego wszystkiego dokonać w nas. Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook piątek, 30 sierpnia 2013 LEKCEWAŻENIE BOŻEGO SŁOWA Jestem pewny, że Jehoszafat był przekonany, że działał właściwie, kiedy obiecał przyłączyć się do wojny Achaba. Właściwie Pismo mówi, „ Wówczas Jehoszafat rzekł do króla izraelskiego: Wpierw jednak zapytaj o wyrocznię Pana” (2 Kronik 18:4). Powiedział: „Zapytajmy Pana o Jego radę w tej sprawie. Nie będziemy działać dotąd, aż usłyszymy od Niego!” Bóg posłał wyraźne słowo do Jehoszafata i Achaba, nie zostawiając żadnej wątpliwości co do tego co On myślał o tej całej sprawie: „To jest skazane na niepowodzenie! Idźcie na własne ryzyko. Czeka was tylko śmierć i klęska na polu walki” (zobacz 2 Kronik 18:16). W tym punkcie Jehoszafat wydawał się chętny, żeby posłuchać prawdziwego proroczego słowa i zrobić wszystko co Bóg mu powiedział. Ale przez wszystkie wieki bibliści dziwili się temu co się stało potem: Kiedy otrzymali wyraźne słowo, Jehoszafat to zlekceważył! Umiłowany, możesz się chlubić ile chcesz na temat tego jak kochasz Boga i chcesz Mu być posłuszny. Ale jeżeli nie odetniesz się od zwiedzenia i bezbożnych przyjaciół i nie zaczniesz szukać Bożego rozeznania, to skończy się tym, że zignorujesz Boże Słowo! Możesz towarzyszyć twojemu przyjacielowi w jego wojnie, ale kiedy przyjdzie do rozliczenia, to on ciebie wyda nieprzyjacielowi. Tak właśnie się stało z Jehoszafatem, kiedy poszedł na wojnę z Achabem. Ten bezbożny król wystawił Jehoszafata na zabicie; powiedział mu, żeby się ubrał w szaty królewskie, podczas gdy sam Achab ubrał się jako żołnierz. Achab tak rozumował, że w ten sposób nieprzyjaciel będzie ścigał Jehoszafata zamiast niego. Na ironię, Achab został zabity strzałą, która przebiła go poprzez malutką szczelinę w jego zbroi. I nagle Jehoszafat został otoczony przez żołnierzy wroga, którzy byli gotowi pociąć go na kawałki. Król wiedział, że grozi mu śmierć i zawołał do Boga o pomoc. Pismo mówi nam: „ Pan wsparł go odciągając ich od niego” (18:31). Ta wojna była katastrofą. Armia Izraela uciekała w popłochu, jak owce bez pasterza. Jehoszafat wycofał się do Jerozolimy, jego przyjaciel zginął, a jego armia została pobita. To tylko Boża łaska, że on uniknął śmierci! Mogę sobie wyobrazić myśli, jakie musiały przebiegać przez umysł Jehoszafata, kiedy powracał pospiesznie do Jerozolimy: „Ach Boże, dziękuję Ci za ratunek! Teraz widzę niebezpieczeństwo chodzenia w bezbożnym towarzystwie. Już nigdy więcej, Panie! Nie będę już więcej uczestnikiem tego świeckiego systemu. Koniec z tym!” Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook czwartek, 29 sierpnia 2013 WIERNA PRZYJAŹŃ Jeżeli jesteś naśladowcą Jezusa – jeżeli jesteś pod osłoną krwi Chrystusa – szatan będzie próbował wprowadzić do twojego życia kogoś, żeby zniszczy wszystko co jest Bożego w tobie! Właśnie teraz może myślisz: „Chwileczkę! Nie chcę zaczynać wątpić w moich przyjaciół, ani nagle zacząć ich podejrzewać.” Jeżeli są to prawdziwi przyjaciele, związani z twoim sercem w duchu Chrystusowym, to nie masz się czego bać, sprawdzając twoją przyjaźń z nimi. Powinieneś patrzeć na twoje przyjaźnie w świetle Pisma. Łatwo jest poznać czy twoje bliskie przyjaźnie są do Boga, czy też zostały wprowadzone przez wroga, żeby ciebie zniszczyć. Po prostu pomyśl o twoim najbliższym przyjacielu i odpowiedz na te pytania: Czy on (lub ona) plotkuje, obmawia albo mówi źle o innych? Czy lubi się sprzeczać na temat Słowa Bożego, czy lubi debatować i nigdy nie dochodzi do prawdy? Czy bogobojnych ludzi nazywa „Faryzeuszami”? Czy odkrywasz w jego słowach ducha nieposłuszeństwa, zawiści lub podejrzliwości? Czy wypowiada trujące słowa przeciwko swojemu współmałżonkowi? Czy udało mu się zaszczepić nieuprzejme myśli w twoim umyśle na temat innych? Czy zacząłeś (zaczęłaś) dołączać do niego/niej wyrzucając gorycz? Jeżeli twój przyjaciel pasuje do tego opisu – a ty jesteś coraz bardziej odprowadzany od Jezusa ze względu na waszą przyjaźń – to możesz wiedzieć, iż diabeł wprowadził tę osobę do twojego życia. Ma on ducha Achaba i został posłany, żeby zniszczyć dzieło Chrystusa w tobie! Z drugiej strony, prawdziwy, bogobojny przyjaciel będzie zawsze stawał po stronie Słowa Bożego w każdej sprawie., a nie tylko po twojej stronie dlatego, że jesteście przyjaciółmi. Takie przyjaciel nie będzie ci doradzał w goryczy grzechu. Zamiast tego będzie cię kochał na tyle, żeby powiedzieć ci prawdę. „ Razy przyjaciela są oznaką wierności, pocałunki wroga są zwodnicze” (Przypowieści Salomona 27:6). Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook środa, 28 sierpnia 2013 USPOKAJAJĄCE ZWIEDZENIE Pozwólcie, że pokażę wam co się dzieje z każdym dzieckiem Bożym, które wchodzi w relację ze zgorzkniałym, niesprawiedliwym, buntowniczym człowiekiem. Są straszne konsekwencje. „Wtedy strach przed Panem padł na wszystkie królestwa ziem sąsiadujących z Judą i nie ośmieliły się wszczynać wojny z Jehoszafatem” (2 Kronik 17:10). Królestwo Jehoszafata, Juda, było błogosławione i miało wielkie powodzenie i nikt nie ośmielił się walczyć z nimi. Ale kiedy Jehoszafat wszedł w relacje z Achabem, Pismo mówi, że „Achab ... przekonał [Jehoszafata], żeby poszedł z nim pod Ramot Gilead ... A on mu odpowiedział: Ja zrobię, co ty zrobisz, a co zrobi twój lud, zrobi mój lud; pójdziemy z tobą na wojnę” (18:2-3). Jehoszafat z własnej woli dał się wciągnąć w beznadziejną wojnę, z którą Bóg nie miał nic wspólnego. Hebrajskie słowo przekonał w tym fragmencie znaczy „uspokajające zwiedzenie.” Jehoszafat pozwolił się zwieść na wojnę przez Achaba, odpowiadając tak: „jestem tak jak ty.” Innymi słowy: „jestem twoim przyjacielem więc jestem z tobą do końca. Nie zawiodę ciebie. Możesz na mnie liczyć!” Czy twój bliski przyjaciel jest pełny goryczy, nienawiści, gniewu – planuje jakąś wojnę? Czy jest zaangażowany w wojnę małżeńską, wojnę rodzinną, wojnę osobistą? I czy ty jesteś jak Jehoszafat dla niego, oferując pomoc i zachętę? Jeżeli tak jest to uważaj, bo zostaniesz zwiedzony do tego wszystkiego. To prawda, niedługo znajdziesz się zatopiony w kłopotach twojego przyjaciela i będziesz musiał zająć stanowisko. Jeżeli twój przyjaciel jest w problemach małżeńskich, na przykład, to będziesz zmuszany, żeby stanąć po jego czy jej stronie. Skończy się tym, że będziesz z nim sympatyzował – całą drogę aż do rozwodu! Uważaj chrześcijaninie, kiedykolwiek oferujesz pociechę czy zachętę dla kogoś, kto jest zbuntowany, to stajesz przeciwko Duchowi Świętemu. A to czyni ciebie uczestnikiem grzechów tej osoby. Tragicznie, kiedy Jehoszafat dołączył do wojny Achaba, to tylko przyspieszył przyjaciela na jego drodze do zniszczenia! Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook wtorek, 27 sierpnia 2013 WYŁOM! Micheasz zwraca naszą uwagę na najbardziej chwalebne z proroctw Starego Testamentu. Prorokował on o ludziach, którzy pójdą za Panem na nowe pastwiska. „ Na pewno zbiorę całego Jakuba, na pewno zgromadzę resztkę Izraela. Skupię go jak owce w ogrodzeniu, jak trzodę .... na wygonie” (Micheasza 2:12). Micheasz widział lud Boży wyzwolony, ludzi, których serce bije jak jedno, ludzi, którzy są tak prowadzeni przez Ducha, że przez odstępczy kościół byliby nazwani wyrzutkami. „W owym dniu, mówi Pan, zbiorę chromych, zgromadzę to, co rozproszone, i tych, których utrapiłem. Z tego, co chrome, stworzę resztkę, a z tego, co rozproszone, potężny naród; a Pan będzie nad nimi królował na górze Syjon, odtąd aż na wieki” (Micheasza 4:6-7). Z kogo składa się ta święta resztka? To nie dumni, skupieni na sobie kaznodzieje, wypolerowane gwiazdy, którym biją brawa. Nie! Są to wypróbowani ludzie, którzy przeszli przez ogień doświadczeń. Do nich zaliczają się nieznani, wyrzutkowie, ci, którzy są uważani za chromych w porównaniu z wysokimi i mocno ugruntowanymi kościołami i ci, którzy podnoszą swoje głosy przeciwko korupcji w domu Bożym. Bóg mówi: „Ja ich razem zbiorę!” Wszelkie ludzkie wysiłki, żeby doprowadzić Bożych sług do jedności, są daremne. Tego musi dokonać Bóg i tym, co prowadzi tę resztkę razem i powoduje, że są blisko siebie jest pokutujące serce w łączności z Chrystusem. Jerome, jeden z pierwszych ojców kościoła i student Biblii opisuje ich jako „te dzieci Boże, które pokutują i wznoszą się ponad rzeczy tego świata i aspirują do nieba.” Są to ludzie, którzy myślą o niebie, których męczy lekkość i kompromis, ludzie którzy tęsknią do świętości w domu Bożym. Nawet teraz jest taka resztka, która wyłania się spośród ludzi. Każdy mężczyzna czy kobieta Boża, których serce jest złamane z powodu grzechu i zepsucia w domu Bożym mogą odczuwać to ponaglanie Ducha! Nadchodzi wyjście, nadchodzi wyłom! Posted by World Challenge Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook poniedziałek, 26 sierpnia 201
Posted on: Mon, 16 Sep 2013 13:58:34 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015