"Po wojnie, gdy wróciłam do Warszawy nie mogłam się - TopicsExpress



          

"Po wojnie, gdy wróciłam do Warszawy nie mogłam się nacieszyć, że mogę swobodnie, normalnie, bez fałszywych dokumentów aryjskich chodzić po ulicach niedozwolonych dla Zydów w latach okupacji , a żandarm niemiecki nie wrzaśnie na mnie "Ausweiss! Jude? i strach śmiertelny przed kulą w łeb. Z radością mówiłam na każdym kroku do Polaków, że mogę być teraz wśród nich i moja niedozwolona, żydowska obnecność niczem im więcej już nie zagraża. Ale kiedy słyszę, co musi cierpieć ksiądz Wojciech Lemiański za wczucie się w tragedię pomordowanych Zydów, za uczczenie pamięci ofiar Treblinki i uczestnictwo w dialogu chrześcijańsko-żydowskim, widzę że ta obecność moja, jednej z żydowskich niedobitków dalej jest groźna dla uczciwie, po ludzku myślących Polaków. Jest to bardzo wieloznaczne, jak najbardziej bolesne, raniące do głębi duszy. Czuję obrazę i krzywdę zadawaną ks. Lemiańskiemu, jak by dotknęła mnie osobiście, mój naród. Napomina to gorzko o naszej straszliwej przeszłości odepchnięcia, wyodrębienia i pogardy hańbiącej - jak by ona jednak przeszłością nie była jeszcze. Jestem przekonana, że tak samo rani to większość Polaków, a w tym moich drogich, oddanych i serdecznych przyjaciół polskich, darzących mnie szacunkiem, głębokim zrozumieniem, najlepszymi uczuciami ludzkimi." - Halina Birenbaum, Izrael [publikacja za zgodą Autorki tekstu]
Posted on: Sat, 13 Jul 2013 10:12:06 +0000

Trending Topics



Recently Viewed Topics




© 2015